Orędzie Olafa Scholza: Siła tkwi w jedności
31 grudnia 2024
Kanclerz Olaf Scholz, mimo wielu kryzysów i trudności wzywa Niemców w 2025 roku do jedności. Jak podkreśla w przemówieniu noworocznym, które zostanie wyemitowane w sylwestra, siła bierze się z jedności. Zdaniem kanclerza było to również widoczne po ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu. „Nie jesteśmy krajem antagonizmów, ani krajem ignorującym drugą stronę, ale krajem wspólnoty" – dodał Scholz.
Nawiązując do zamachu w Magdeburgu kanclerz powiedział: „Jedenaście dni temu zło nagle wkroczyło w nasze codzienne życie. Wesoły przedświąteczny wieczór na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu zamienił się w niewyobrażalny koszmar. Jesteśmy wstrząśnięci tym nieludzkim czynem”.
Obietnice wobec Ukrainy
W przypadku sytuacji gospodarczej kanclerz przyznał, że czasy są trudne, a życie stało się droższe. „Nasza gospodarka boryka się z problemami, życie stało się droższe, a wielu patrzy z rosnącym niepokojem na brutalną wojnę napastniczą Rosji przeciwko Ukrainie" – stwierdził Scholz. Podkreślił, że Niemcy nadal będą wspierać Ukrainę: „Zapewniam, że nie zostawimy Ukrainy samej i będziemy ją nadal wspierać jak nikt inny w Europie oraz że będziemy zachowywać zimną krew, aby wojna się nie rozprzestrzeniła".
Zdaniem Scholza w obliczu takich obaw nic dziwnego, że wiele osób zastanawia się, jaka przyszłość czeka Niemcy. Odpowiedź kanclerza brzmi: „Nasza spójność czyni nas silnymi”. Olaf Scholz podkreślił także pozycję Niemiec jako trzeciej największej gospodarki na świecie. Przypomniał, że częścią tej „historii sukcesu" jest również wielu pracowników pochodzących z innych krajów. „Nie dajmy się więc podzielić” – zaapelował Scholz.
Decyzja należy do obywateli
Kanclerz wezwał do udziału w przedterminowych wyborach, które odbędą się 23 lutego. „Zdecydujecie o tym Wy – obywatelki i obywatele – a nie właściciele mediów społecznościowych” – powiedział Scholz, nie wymieniając z nazwiska właściciela Platformy X, Elona Muska. Amerykański miliarder prowadzi kampanię na rzecz uznawanej w części za skrajnie prawicową partii Alternatywa dla Niemiec (AfD).
(DPA, EPD, DW/stef)